Strony

czwartek, 24 stycznia 2013

Legendy Indian NIEBIESKA SÓJKA, JASZCZURKA I NIEDŹWIEDZIE GRIZZLY


Legenda Indian Achomawi

Kilka niedźwiedzi grizzly mieszkało niedaleko domu niebieskiej sójki i jaszczurki. Ci drudzy mieli pod dostatkiem wszelkiego jedzenia. Grizzly jadły tylko żołędzie i musiały chodzić do sąsiadów po łososia czy inne mięso. Pewnego razu jeden grizzly poszedł tam o zachodzie słońca, usiadł i powiedział, "Zostałem przysłany po resztki" wtedy sójka powiedziała, "w porządku, weź trochę łososia", i jaszczurka dała niedźwiedziowi mnóstwo ryb. Kiedy niedźwiedź wrócił do swoich, ci rzekli, "Oni zawsze dają nam dużo jedzenia". Rano inny grizzly poszedł i wrócił z ogromnym koszem orzechów laskowych, a wieczorem jeszcze inny poszedł i dostał dużo nasion słonecznika. W ten sposób sójka i jaszczurka rozdały cały zapas jedzenia, które miały i zaczęły głodować. Jaszczurka, jednakże, przewidziała, że to może się zdarzyć, więc schowała dziesięć łososi pod swoją poduszką, kiedy sójka poszła po drewno na opał. Kiedy zapas jedzenia został rozdany, jaszczurka wyjęła schowaną rezerwę i razem z sójką odżywiali się tym przez jakiś czas. Natomiast niedźwiedzie grizzly, które wyprosiły dużo jedzenia, ucztowały gdy tamci głodowali. Niedźwiedzie miały nadzieję, że sójka i jaszczurka umrą z głodu.
Niebieska sójka wkrótce stała się bardzo słaba, ale jaszczurka nadal mogła się poruszać. Pewnego dnia jaszczurka wzięła trochę żaru z piecyka, zamknęła wylot dymu, wzięła nóż i podkradła się do domu niedźwiedzi, które już w tym czasie spały. Jaszczurka rozejrzała się i zobaczyła dużo ukrytego przez niedźwiedzie jedzenia. Wtedy podkradła się do największego niedźwiedzia i wycięła jego serce i inne narządy. Potem ściągnął z niego skórę, podczas gdy inne grizzly ciągle spały. Jaszczurka szybko upiekła wątrobę w żarze i zjadła ją, a potem idąc na szczudłach, żeby grizzly nie rozpoznały jej śladów, wróciła do domu z całym mięsem z niedźwiedzia i koszem żołędzi. Gdy wróciła sójka ledwo żyła. Jaszczurka ugotowała mięso i nakarmiła ją. Sójka nabrała sił i teraz oboje mogli jeść przez całą prawie noc.
Rano niedźwiedzie obudziły się i zobaczyły, że brak jednego z nich, ale pomyślały, że pewnie dopiero co gdzieś wyszedł. Nie zmartwiły się więc, rozpaliły ogień by się ogrzać. Jaszczurka i sójka tym czasem siedziały cicho w domu i nigdzie nie wychodziły. Kilka razy jaszczurka robiła to samo, zabijała jednego niedźwiedzia, aż zabiła cztery z nich, po dwa po każdej stronie drzwi, przy których spały. Grizzly niczego nie podejrzewały, nie sądziły, że coś się dzieje, ponieważ były pewne, że zarówno jaszczurka jak i sójka nie żyją. W ten sposób jaszczurka i błękitna sójka przetrwały zimę.