Strony

sobota, 1 czerwca 2013

WIERZENIA INDIAN


Chociaż taki sam termin – ini’mbi- używany jest także w innym przypadku, to istnieje różnica pomiędzy zwykłym domem pary, który może zbudować każdy i zawsze, a obrzędem domu pary obchodzonym raz w roku, wiosną, gdy ludzie czekają na pierwszy grzmot tej pory roku.
Łaźnia budowana jest z dwunastu żerdzi, z wejściem zwróconym na południe. W środku jest palenisko, wkopane dwanaście cali w ziemię a dokoła niego kładzie się trawę. Na zewnątrz podgrzewa się dwanaście kamieni. Gdy uczestnicy obrzędu, rozebrani do naga byli już w środku, obsługujący przynosił gorące kamienie jeden po drugim przy pomocy świeżego rozwidlonego patyka. Koło ognia stawia się kubeł z wodą. Na zewnątrz pali się słodką trawę. Prowadzący obrzęd bierze długą fajkę, trzyma nad kadzidłem lulkę, a potem wymierza w niego cybuch. Następnie fajka nabita kinikkinikiem zostaje położona na wierzchołku domu pary tak aby cybuch skierowany był na zachód. Prowadzący stojąc na zewnątrz wzywa ducha, mówiąc doń albo Ade’owan’ (mój ojcze) albo Min tun ‘ gac (mój dziadku), poczym wchodzi do chaty, w której są już pozostali uczestnicy. Po krótkiej chwili przybywa duch i zaczyna mówić, choć słyszą go jedynie ci wewnątrz. Mówi im, że dom pary zbudowany został na jego cześć. Mówca prosi o długie i spokojne życie dla wszystkich uczestników. Pomocnik wnosi fajkę i kładzie na dwóch okorowanych patykach, długich mniej więcej na stopę i pomalowanych na czerwono. Prowadzący obrzęd wykonuje nad ogniskiem ruchy, jak gdyby palił fajkę, wskazuje nią wschód, południe, zachód i północ, modli się jak przed chwilą i podpala fajkę. Zaciąga się i podaje fajkę na lewo. Gdy już wszyscy palili, fajka wraca do prowadzącego, który trzyma ją w dłoniach. Mężczyzna siedzący na lewo od wejścia bierze jeden patyk będący oparciem fajki, człowiek z prawej – bierze drugi, a prowadzący kładzie na nich fajkę, formalnie kończąc w ten sposób obrzęd. Gdy już to zrobi, zgromadzeni w domu pary wykrzykują Ai! Lub O’hihi!, jako obrzędowe wyrażenie podziękowań. Dwaj mężczyźni przy wejściu życzą na głos, aby dożyli oni wszyscy takiego wieku, kiedy trzeba chodzić przy pomocy laski.

http://assiniboine.republika.pl/assiniboin/religia.htm