Strony

czwartek, 16 października 2014

o Vine Deloria


Był jedną z tych postaci, które naprawdę uratowały Indian przed wyginięciem.
Autor: Rick Williams, przewodniczący American Indian College Fund, Denver

Nie ma ani jednego Indianina w tym kraju, który nie zawdzięczałby czegoś Vine’owi Delorii, Jr.
Autor: Glen Morris, prof. nauk politycznych, CU

Spotkanie z nim leczyło z XIX-wiecznego poglądu, że Indianie wokół nas są zbyt nowocześni, by być Indianami.
Autor: Patricia Limerick, prof. historii, CU

Vine był wielkim przywódcą i pisarzem, prawdopodobnie najbardziej wpływowym Indianinem minionego stulecia.
Autor: Charles Wilkinson, prof. prawa, CU

Zaniósł indiańskie traktaty i inne dokumenty do sądów i sprawił, że zaczęto je brać na poważnie.
Autor: John Echohawk, założyciel i prezes NARF, Boulder

http://pl.wikiquote.org/wiki/Vine_Deloria,_Jr.

czwartek, 9 października 2014

"Pamięć o Wounded Knee nadal krwawi"


Masakra Wounded Knee w 1890 kończy symbolicznie etap wojen Stanów Zjednoczonych z Indianami, nie kończy jednak walki samych Indian o prawa do życia, o wolność religijną i prawo do samostanowienia. W 1973r. właśnie nad Wounded Knee, na fali ruchów protestu i niezadowolenia z polityki rządów amerykańskich względem Tubylczych Amerykanów, odbyła się głośna okupacja American Indian Movement (AIM, Ruch Indian Amerykańskich) i przedstawicieli plemion wspierających działania Ruchu, podczas której Indianie przypomnieli, że nie są reliktem romantycznych czasów podboju „Dzikiego Zachodu”, ale społecznościami nadal żyjącymi, które chcą kultywować swe tradycje i wierzenia w spokoju oraz domagających się respektowania praw traktatowych.
Jak widać, pamięć o Wounded Knee, mimo upływu 124 lat, nadal krwawi. Lista indiańskich, słusznych, pretensji formułowanych wokół Wounded Knee jest znacznie dłuższa. Dziś „Wounded Knee” stało się jednym z panindiańskich symboli, wokół których współcześnie społeczności indiańskie w USA i Kanadzie budują swoją nowoczesną tożsamość.
Remember Wounded Knee! to zawołanie AIM i wszystkich ludzi, którzy starają się przypominać o prawie Indian do wolnego życia. Pamiętajmy i my…

Cytaty pochodzą z artykułu dostępnego pod adresem  http://blogi.newsweek.pl/Tekst/historia/682156,pamiec-o-wounded-knee-nadal-krwawi.html

czwartek, 2 października 2014

Obama u Indian

Barack Obama odwiedził Indian z plemienia Siuksów żyjących w rezerwacie w Dakocie Północnej. Jak poinformował Biały Dom, prezydent rozmawiał ze starszyzną plemienną a także młodzieżą, by jak najwięcej dowiedzieć się o warunkach życia w rezerwacie.

Prezydent Obama pierwszy raz w rezerwacie Indian.
Prezydent przedstawił także nowe projekty, które mają wspierać kształcenie indiańskiej młodzieży. Później wziął udział w tradycyjnym indiańskim zjeździe plemiennym, połączonym ze śpiewem i tańcami.

To pierwsza taka wizyta Obamy w czasie jego prezydentury. Jeszcze jako kandydat na prezydenta USA odwiedził on Indian w Montanie i został wówczas honorowym członkiem plemienia. Barack Obama opowiada się za zwiększeniem wsparcia państwa dla Indian, zwłaszcza poprawę opieki zdrowotnej i systemu edukacji, przede wszystkim zawodowej.
(JS)

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezydent-obama-pierwszy-raz-w-rezerwacie-indian/hrxd0

No proszę, zeszło mu się trochę, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale, szkoda tylko, że do Pine Ridge nie wpadł przy okazji, ciekawe co tam by obiecał.?