Crazy Horse pojechał do Fortu Robinson, chcąc spotkać się z jego przywódcą. Na miejscu kuzyn Touch the Cloud ostrzegł go, że są plany, by go aresztować i osadzić w więzieniu. Kiedy Crazy Horse zorientował się, że jest prowadzony w odosobnione miejsce zaczął stawiać opór. Ponoć miał przy sobie tylko nóż, wyjął go i krzykną: Jeszcze jeden wybieg białego człowieka...pozwólcie mi walczyć....Pozwólcie mi umrzeć, walcząc... Wyrwał się i wtedy został powstrzymany za ramię przez Indianina - policjanta z plemienia Siuksów. Wówczas podbiegł drugi żołnierz i wbił bagnet w Crazy Horse'a.A. Ziółkowska-Boehm: Otwarta rana Ameryki
czwartek, 6 września 2012
historia śmierci Szalonego Konia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz