czwartek, 6 września 2012

Ofiara znad wodospadu Niagara

Irokezi

Wody wodospadu Niagara, zwany Nee-ach-gah-rah (Grzmiąca Woda) są świętymi wodami dla ludzi Irokezów. Związanych jest z nimi wiele mitów. Od wieków, Irokezi wierzyli, że dźwięk wodospadu był głosem potężnego ducha wód. Aż do połowy osiemnastego wieku, próbowali obłaskawić Ducha Wody poświęcając mu każdego roku dziewicę. Wysyłano ją w białym kanu ozdobionym owocami i kwiatami na krawędź wodospadu. Poświęcenie się Duchowi Wody było największym honorem, dzięki któremu miało się zapewnione szczęśliwe życie po śmierci włączając w to prezenty i polowania. W 1679, kiedy LaSalle odwiedził Irokezów, potępił ich praktykę corocznej ofiary, wtedy to usiłował nawrócić Irokezów na chrześcijaństwo i przekonać ich, że jedyną potrzebną ofiarą dla wszystkich ludzi na ziemi była ofiara Chrystusa. Irokezi jednak nie mogli zrozumieć dlaczego ich ofiara jest zła, a ofiara Chrystusa dobra. W tym czasie, w 1679 roku, Lela - córka wodza Orle Oko została wybrana na ofiarę, pomimo że żona wodza nie żyła a Lela była jego jedynym dzieckiem. Jeszcze przed jej śmiercią zaczęła ujawniać się rozpacz wodza. Przed ofiarowaniem zniknął w lesie, potem zaś wsiadł do swojego własnego kanu i popłyną ku wodospadowi w ślad za swoim dzieckiem gdzie oddał życie. Irokezi uważają, że „Po śmierci, stali się oni czystymi duchami uosabiającymi siłę i dobroć. Żyją nieopodal, pod wodospadem, a jego porykiwanie jest muzyką wydobywającą się specjalnie dla nich”. Wódz stał się Władcą Wodospadu a jego córka Panną Mgły.

historia śmierci Szalonego Konia




Crazy Horse pojechał do Fortu Robinson, chcąc spotkać się z jego przywódcą. Na miejscu kuzyn Touch the Cloud ostrzegł go, że są plany, by go aresztować i osadzić w więzieniu. Kiedy Crazy Horse zorientował się, że jest prowadzony w odosobnione miejsce zaczął stawiać opór. Ponoć miał przy sobie tylko nóż, wyjął go i krzykną: Jeszcze jeden wybieg białego człowieka...pozwólcie mi walczyć....Pozwólcie mi umrzeć, walcząc... Wyrwał się i wtedy został powstrzymany za ramię przez Indianina - policjanta z plemienia Siuksów. Wówczas podbiegł drugi żołnierz i wbił bagnet w Crazy Horse'a.
A. Ziółkowska-Boehm: Otwarta rana Ameryki








Obelisk poświęcony szalonemu koniowi w Forcie Robinson, wniesiono go we wrześniu 1934.
Jest to pierwszy wypadek w historii, że wódz indiański został uhonorowany przez rządową agencję.
na tablicy widnieje napis:
Szalonemu Koniowi, wielkiemu wodzowi o heroicznym charakterze.
Walczył do końca, aby utrzymać ojczystą ziemię dla swego indiańskiego narodu