sobota, 17 sierpnia 2013

indianie i cukrzyca


Aktualna teoria jest mówi, że „oszczędne geny”, sprzyjają otyłości i cukrzycy. Indianie mieli wysoki potencjał do akumulacji tkanki tłuszczowej. Oszczędne geny były potrzebne do przeżycia podczas cyklu uczty-głód. Aktualnie do powstawania cukrzycy przyczyniają się tłuste i słodkie jedzenie.

Naukowcy analizowali skamieniałe odchody amerykańskich Indian i twierdzą, że oszczędny gen nie powstał w wyniku cykli uczta-głód, lecz w wyniku spożywania określonych pokarmów. Badanie pojawi się w najnowszym wydaniu Current Anthropology.

Odkrycia naukowców doprowadziły do wniosków, że niekoniecznie częstotliwość spożywania pokarmu, a rodzaj żywności w głównej mierze przyczynił się do powstania„genotypu oszczędnego”. Czym dieta Indian zawierała mniej włókna pokarmowego, a posiadała dużą ilość posiłków z wyższym indeksem glikemcznym tym było wyższe ryzyko wystąpienia cukrzycy.

Prehistoryczne cywilizacje łowców, zbieraczy, którzy żyli na południowym zachodzie odżywiali się pokarmami bogatymi w błonnik, ubogimi w tłuszcz. Dieta była dominowana przez produkty o niskim indeksie glikemicznym. Zdaniem naukowców taka kolej rzeczy mogła doprowadzić do powstawania „oszczędnych genów”. Wedle powyższych dowodów, hipoteza „ oszczędnych genów” powstałych w wyniku okresów uczta-głód może nie być słuszna.

Wśród potomków Indian istnieje zadziwiająco wysoki poziom osób chorych na cukrzycę typu 2, dwa rasy większy niż u osób razy białej. Aby zrozumieć to należy spojrzeć na dane z analizy skamieniałych odchodów, patrząc na nie dokładnie wiemy co jedli. Indianie z tej jaskini nie doznawali okresów głodu i uczty, spożywali pokarm regularnie przez cały rok. Dieta bogatsza w błonnik charakteryzowała okresy cieplejsze.

Jaskinia Antelope, znajdująca się na północnej Arizonie w przeciągu wieków była domem dla wielu kultur. Dzięki analizie odchodów z tego punktu naukowcy stwierdzili, że mieszkańcy jaskini żywili się kukurydzą, nasionami słonecznika, dzikimi trawami, komosą, amarantusem, opuncjami. Dieta ta zawierała zdecydowane ilości błonnika. Około ¾ odchodów składało się z błonnika nierozpuszczalnego. Żywność dzięki temu, że miała niski indeks glikemiczny, nie zwiększała ryzyka otyłości i cukrzycy. Pojęcie genu oszczędnego jest dyskutowane od ponad pół wieku.