Według relacji pochodzących od białych, którzy stykali się z Irokezami lud ten posiadał niezwykła wiedzę na temat snów, która odgrywała bardzo ważną rolę w ich życiu. Wiedza ta niezwykle przypominała współczesne podejście do snów jakie znamy od czasów Freuda.
Jak podają relacje Choroba, czy nieszczęście jakie spotyka człowieka może mieć trzy przyczyny: pierwsza przyczyna jest naturalna – wypadek czy obrażenia jakich możemy doznać w życiu. Druga przyczyna to czary jakim możemy ulec. Trzecia najczęstsza przyczyna naszych chorób i nieszczęść ma źródło w naszym umyśle.
Tą trzecią najważniejszą przyczyną są ondinnonk – skryte pragnienia duszy, które niezaspokojone prowadzą do chorób i nieszczęść a jedyną drogą do uwolnienia się od nich jest właśnie zaspokojenie tych skrytych pragnień z których najczęściej nie zdajemy sobie sprawy.
Te skryte pragnienia duszy są zazwyczaj nie znane człowiekowi a od ich zaspokojenia zależy nasze szczęście i zdrowie. Nie znamy tych pragnień jednak manifestują się one w naszych snach i kiedy je tam zauważymy i rozpoznamy możemy je zaspokoić zapewniając sobie zdrowie i szczęście. Jak widać wiedza ta w 100% pokrywa się ze współczesnymi poglądami psychologicznymi na temat snu i nieświadomości jak i negatywnego wpływu tłumionych pragnień na nasze szczęście i zdrowie.
Irokezi uważali, że ciało ludzkie zamieszkuje dusza mająca wiele funkcji i zależnie od tego o jakiej funkcji mówili używali odpowiednich określeń ondinnonk oznaczało skryte, nieświadome pragnienia duszy i widzieli, że niezaspokojenie ich prowadzi zawsze do zaburzeń psychosomatycznych dlatego uważali, że należy je odkrywać i zaspokajać co jest najskuteczniejszym sposobem zachowania zdrowia psychicznego i fizycznego. Wiedzieli również, że te pragnienia wyrażają się symbolicznie w snach i najważniejszą rzeczą dla zdrowia i szczęścia człowieka jest ich zrozumienie i zaspokojenie w sposób bezpośredni lub symboliczny. Wiedzieli też, że ignorowanie ich zawsze prowadzi do problemów psychofizycznych i poczucia nieszczęścia. Stąd sny w ich życiu odgrywały centralną rolę, miały duży wpływ na ich życie jak i na funkcjonowanie plemienia, w oparciu o nie podejmowano wiele codziennych decyzji jak i decyzji ważnych dla całej społeczności.
Przykładem tego może być sen z 1799r kiedy to jednej z dziewczynek przyśniło się że zło jest we wszystkich białych i Indianie nie powinni dawać się zwodzić ani nie powinni posyłać dzieci do szkół białych. W wyniku tego snu zwołano radę plemienia i zabroniono chodzić dzieciom do szkół prowadzonych przez misjonarzy. Nie musze dodawać, że jak dowiodła historia sen miał 100% racji biali okazali się źli bez wyjątku a celami nauki Indian było tylko niszczenie ich tradycji i gdyby wszyscy Indianie uznali mądrość tego snu historia ich ludu mogła by się potoczyć zupełnie inaczej.
Opisuje się również wiele zupełnie zwyczajnych przykładów i tak Indianin śniący o kąpieli musiał się na następny dzień wykąpać, śniąc o oszczepie na następny dzień wykonywał go, potrafił nawet przewędrować setki kilometrów by zdobyć psa, który pojawił mu się we śnie. Śniący o tym, że został schwytany przez wrogów i torturowany, zostawał symbolicznie związany i bity aby uniknąć rzeczywistego pojmania i śmierci z ręki wrogów.
Jeśli sen nie był jasny i zrozumiany śniący zwracał się do szamana z prośbą o wyjaśnienie znaczenia snu. W snach też można było odkryć, że jest się atakowanym przy pomocy czarów i można było po przebudzeniu podjąć odpowiednie kroki aby się obronić.
Mówiono, że domy Irokezów były pełne snów a sny przenikały wszystko i ciągle mówiło się o snach. Sny decydowały o przynależności do grup jak i tajnych stowarzyszeń, określały rodzaj i termin ceremonii jak i kierowały całym życiem Irokezów mając pierwszeństwo przed innymi sprawami. Było to więc społeczeństwo żyjące w zgodzie ze swoją duszą o jakiem Freud mógłby tylko pomarzyć i dzięki temu było to zdrowe psychicznie społeczeństwo w którym nie znano chorób psychicznych podobnie jak w innych społecznościach na świecie podążającymi za swoimi snami. Przykładem takiego społeczeństwa jest lud Senoi w którym również nie znane są zaburzenia psychiczne i nie występują konflikty a których kultura w jeszcze większym stopniu niż kultura Irokezów oparta jest o sny.
Podczas rytuałów przesilenia zimowego i w innych porach roku odbywało się święto uczty snów onoharoia organizowano świętą grę podczas której przedstawiano swoje sny w formie zagadki aby inni mogli je odgadnąć i spełnić specjalne senne pragnienie ondinonc czego dokonywano zazwyczaj na koniec uczty ofiarnej. Szczególnie istotne było to w przypadku snów kogoś chorego i często ceremonia prowadziła do wyzdrowienia. Sny spełniano symbolicznie, odgrywając ich treść lub dosłownie. Przykładowo pewnemu mężczyźnie przyśnił się sen w którym pewna kobieta sma w kajaku na środku jeziora bez wiosła. Śniący zaprosił ją na ceremonię odgadywania snów a kiedy go odgadnięto podarowano dziewczynie miniaturkę kajaku z wiosłem aby zapobiec niebezpieczeństwu.
Sny o istotach nadprzyrodzonych wiązały się z koniecznością wykonania stosownego rytuału, który służył bądź odegnaniu złych mocy bądź też wypełnienia określonych rytuałów w celu zapewnienia mocy duchowej i otrzymania błogosławieństwa. Skuteczność terapii snów Irokezów potwierdzali nawet jezuici.
Kiedy pragnienie senne nie było zrozumiałe szaman odgadywał je pracując ze śniącym poprzez marzenia na jawie po wypiciu świętych ziół i inkantacjach do swego ducha opiekuńczego lub podczas innego snu bądź ceremonii wróżenia. Odreagowanie złych snów chroniło przed problemami lub służyło leczeniu istniejących zaburzeń. Uczta snów onoharoia wykonywana podczas przesilenia służyła odreagowaniu snów całej społeczności. Śniący jednak mógł zażądać dowolnego rytuału jeśli czuł, że jest to konieczne a społeczność pomagała mu w tym. Se3n mógł ujawnić pragnienia nie tylko śniącego, ale również istot nadprzyrodzonych, które należało niezwłocznie zaspokoić dla bezpieczeństwa śniącego jak i społeczności. Tak więc była to bardzo szczególna rozbudowana kultura snów. Inne plemiona również przywiązywały duża wagę do snów, posiadały swoje sposoby postępowania w większości odnosiło się to jednak do przede wszystkim „Wielkich Snów” zsyłanych przez duchy, zwykle sny nie wymagały tak wielkich zabiegów o ich dopełnienie choć również ich nie lekceważono i bardzo często postępowano zgodnie z nimi – jednak najbardziej rozbudowane rytuały zaspokajania snów spotykamy właśnie u Irokezów.
Wiecej: http://www.eioba.pl/a/3lqi/ondinnonk-skryte-pragnienia-duszy-ujawnione-we-snie#ixzz23zyQO9Vi