Podnosili ramiona ku niebu
w nadziei, że dotkną obłoków,
chcieli szybować wśród gwiazd.
jedni zwątpili,
inni dusze ptaków
zaklęli w ogniu i stali.
A my wciąż podnosimy ku niebu ramiona
w nadziei, że dotkniemy obłoków.
chcemy szybować wśród gwiazd.
Trwamy cierpliwie ,
aż nasze ramiona przemienią się w skrzydła
uniosą nas ponad marzenia