sobota, 31 marca 2012

Sand Creek ziemia oblana łzami Czejenów


Masakra nad Sand Creek 29 listopada 1864 r. była znaczącym wydarzeniem w historii konfliktów z Indianami, rozgrywających się na Wielkich Równinach Stanów Zjednoczonych. Oddziały milicji z Kolorado, dowodzone przez Johna M. Chivingtona dokonały masakry na zaskoczonych mieszkańcach wioski Indian z plemion Szejenów i Arapahów nad strumieniem Sand Creek (zwanym też, Big Sandy Creek) na równinach Kolorado. Zdarzenie zostało uznane we współczesnej prasie amerykańskiej za ważne zwycięstwo nad walczącymi z odwagą i dobrze uzbrojonymi Szejenami. Dopiero gdy po kilku tygodniach do prasy zaczęli zgłaszać się naoczni świadkowie masakry, wszczęto śledztwo w sprawie wydarzeń nad Sand Creek.
Na początku roku 1850 w Górach Skalistych wybuchła gorączka złota, która przeniosła się szybko w rejon zachodniego stanu Kansas. Spowodowała ona szeroki napływ białych osadników w stronę gór i Kalifornii. To z kolei wywołało liczne konflikty z zamieszkałymi tam od wieków Indianami z plemion Czejenów i Arapahów. Gwałtowność sporów skłoniła gubernatora Terytorium Kolorado Johna Evansa do wysłania na tereny walk byłego polityka i kaznodziei, płk. Johna M. Chivingtona z oddziałem milicji Kolorado. Siły pułkownika Chivingtona miały za zadanie przywrócić pokój między białymi a Indianami, a wrogo nastawionych tubylców - zmusić do kapitulacji i ukarać. Po kilku potyczkach na pograniczu część Indian skłaniała się do zawarcia pokoju i przyjęcia żywności na warunkach dyktowanych przez białych. Chivington nie miał zamiaru pertraktować z tubylcami, zaś swój ewentualny sukces nad Czejenami zamierzał zdyskontować politycznie (starał się o miejsce w Kongresie).
Do Fortu Lyon na rozmowy udał się wraz ze swoimi ludźmi m.in. wódz Czejenów Południowych Black Kettle. Po drodze Indianie założyli obóz nad strumieniem Sand Creek, w odległości 40 mil na północny wschód od fortu. Otrzymali przy tym zapewnienie od strony dowódcy fortu, iż ze strony wojska nic im nie grozi. Chivington, otrzymawszy informacje o miejscu pobytu grupy Indian uważanej za "wrogą", skierował przeciw niej 700 kawalerzystów z Kolorado oraz kompanię ochotników z Nowego Meksyku, którzy mieli zmusić Czejenów do poddania się.
Rankiem dnia 29 listopada 1864 r. Amerykanie napadli na wioskę masakrując co najmniej 200 Indian (szacunki poszczególnych świadków i badaczy znacznie się różnią). Wśród zabitych dominowali starcy, kobiety i dzieci, zginęli także wodzowie White Antelope, Standing in the Water i War Bonnet. Straty żołnierzy wyniosły 10 zabitych i ponad 30 rannych. Jednym z wojskowych, który odmówił wykonania rozkazu ataku na pokojowych Indian był abolicjonista z Massachusetts Silas Soule, który zakazał swojej kompanii otwierania ognia do Indian.
Masakra, podczas której żołnierze dopuścili się licznych aktów gwałtu i okrucieństwa na bezbronnych, niszcząc także indiańskietipi i zapasy żywności oraz mordując setki szejeńskich koni, złamała ducha walki większości szejeńskich wodzów i wojowników, zmuszając Indian do przyjęcia warunków kapitulacji i zamieszkania w rezerwacie. Jedynie niewielka część młodszych wojowników - głównie z walecznego stowarzyszenia tzw. "żołnierzy-psów" - zdecydowała się dołączyć do opierających się białym na północy Czejenów Północnych i Lakotów. Skłonny do współpracy z białymi wódz Black Kettle zginął cztery lata później wraz z wieloma swymi ludźmi podczas ataku oddziału płk. Custera na inny pokojowy obóz Czejenów nad rzeką Washita.
Gdy okoliczności masakry wyszły na jaw, większość Amerykanów była wstrząśnięta brutalnością swoich wojsk. Pod naciskiem opinii publicznej doszło do śledztwa, mającego na celu wyjaśnić rolę Chivingtona w masakrze. Przeciwko pułkownikowi zeznawał m.in. Silas Soule, jednak wkrótce po złożeniu obciążających dowódcę oddziału milicjantów zeznań, Soule został zamordowany przez Charlesa W. Squiresa. Pomimo oskarżeń, nie znaleziono przeciwko Chivingtonowi wystarczających dowodów, a śledztwo umorzono. Do dziś niektóre amerykańskie źródła wojskowe i historyczne nazywają to nierówne starcie "bitwą" i zaliczają je do sukcesów Unii w wojnie secesyjnej.
Dopiero w 2002 roku pomnik upamiętniający m.in. zwycięstwo Amerykanów nad Sand Creek i stojący na stanowym Kapitolu Kolorado uzupełniono o tablicę ze szczegółami dotyczącymi masakry. W 2007 roku na miejscu masakry, do dziś uważanym przez potomków indiańskich ofiar za ziemię świętą, utworzono Narodowe Miejsce Pamięci - jednostkę systemu amerykańskich parków narodowych. Autorem projektu parku, przygotowywanego przez 8 lat z udziałem Służby Parków Narodowych, archeologów, historyków, współczesnych Indian oraz mieszkańców i władz Kolorado, był pochodzący z plemienia Czejenów amerykański senator Ben Nighthorse Campbell.

www.wikipedia.pll

czwartek, 29 marca 2012

pióropusz indiański


Najbardziej atrakcyjna czescia ubioru Indian Równin był pióropusz
wojenny. Jednak dla Indian najwieksza wartosc posiadał nie wspaniały wyglad
pióropusza, lecz przypisywana mu magiczna, uswiecona moc, która miała
ochraniac własciciela na polu bitwy. Poszczególne pióra były przyznawane
wojownikowi za niezwykłe czyny, były wiec odpowiednikiem naszych orderów. W
dawnych czasach pióropusze były noszone wyłacznie przez Indian Wielkich
Równin, gdzie ze wzgledu na całkowity brak lasów i zarosli nie mogły o nic
zaczepiac sie i nie krepowały wojownikowi swobody ruchów. Pióropusz Dakotów
posiadał szeroko rozło one pióra w czesci zakładanej na głowe i w ogonie, a
czasem nawet dwóch, opuszczanych na plecy. Natomiast pióropusz Indian Crow
opadał na głowe bardziej płasko, a Czarne Stopy nosili pióropusze o piórach
wprost sterczacych do góry. Indianie mieszkajacy w lasach nosili na głowach
opaski z pojedynczym piórem stojacym prosto.
Obecnie, wszyscy współczesni Indianie, zakładaja na ró ne imprezy
pióropusze dawniej noszone tylko na Równinach, poniewa ich malowniczy i
romantyczny wyglad spełnia oczekiwania turystów, którzy w ogóle nie maja
pojecia o pochodzeniu i roli indianskich pióropuszy.
"Złoto Gór Czarnych"

wtorek, 27 marca 2012

wishram indiańskie nazwy miesięcy


JANUARY -    jej zimny miesiąc
FEBRUARY -   SHOULDER TO SHOULDER AROUND THE FIRE MOON
MARCH -      miesiąc długich dni
APRIL -      THE 8TH MOON
MAY -        THE 9TH MOON
JUNE -       FISH SPOILS EASILY MOON
JULY -       księżyc łososi podróżujących w grupach w górę rzeki
AUGUST -     BLACKBERRY PATCHES MOON
SEPTEMBER -  HER ACORNS MOON
OCTOBER -    miesiąc podróży w kanoe
NOVEMBER -   SNOWY MOUNTAINS IN THE MORNING MOON
DECEMBER -   HER WINTER HOUSES MOON

poniedziałek, 26 marca 2012

zimy motyle

Białe zimy motyle
spadające na ziemię,
jak dziewicze łzy.
Białe zimy motyle
co na wietrze wirując,
spadają na waszą twarz,
kryjąc gorzkie łzy

piątek, 23 marca 2012

z życia Indian


Trudne warunki naturalne, czesty głód, surowe obyczaje oraz
rozliczne niebezpieczenstwa nie umo liwiały Indianinowi zbyt długiego ycia.
Wtedy człowiek wczesniej osiagał dojrzałosc i predzej sie starzał. U wiekszosci
plemion człowiek był ju dojrzałym około dwudziestego roku ycia, starszym
dojrzałym około trzydziestego piatego roku ycia, a starosc osiagał jeszcze przed
piecdziesiatka. Wiekszosc me czyzn na Wielkich Równinach gineła w młodym
wieku. Z tych wzgledów dzieci, a szczególnie chłopcy, otaczani byli staranna
opieka. Organizowano dla nich specjalne dzieciece stowarzyszenia, które
zastepowały im przedszkola i szkoły podstawowe. W takim stowarzyszeniu dzieci
przebywały w grupach i wtedy łatwiej było je upilnowac oraz nauczyc, czego maja
sie wystrzegac. Do wieku trzech lat chłopcy i dziewczeta przebywali razem, potem
dopiero rozdzielano dzieci według płci i stosowano inne metody wychowawcze.
Nale y podkreslic, e dzieciobójstwo było w ogóle nie znane u Indian.

"Złoto Gór Czarnych"

czwartek, 22 marca 2012

znaczenie wypraw wojennych dla Indian


Wojny Indian Równin czesto traktuje sie jako gre, która całkowicie
ich pochłaniała i dla uprawiania której organizowali swe plemiona. W
rzeczywistosci przywiazywali oni du e znaczenie do wypraw wojennych i były one
czyms wiecej ni gra. Indianie Równin nie wojowali jedynie z samego upodobania
do wojaczki. Zabicie wroga oraz zdobycie skalpu nie stanowiło u wiekszosci
plemion głównego celu wypraw wojennych, natomiast głównym powodem była
chec zyskania sławy, znaczenia i majatku, co ustalało range społeczna jednostki.
Wiele plemion osiadłych na pobrze ach Równin po zdobyciu koni przedzierzgneło
sie w nomadów, dla których podstawa egzystencji stały sie konie i bizony. Konie
rozszerzały zasieg polowan, co spowodowało konflikty o naruszenie plemiennych
terenów łowieckich, zwłaszcza po przesiedleniu na Równiny Indian ze wschodu i
południa. Tak wiec w wojnach Indian Równin istniały pobudki ekonomiczne,
powodowane naturalnymi warunkami yciowymi.

środa, 21 marca 2012

wodzowie Komanczów cz.1


Komancze nie mieli jednego, glownego wodza calego plemienia. Kazdy z 5 szczepow mial dwoch wodzow, jednego na okres pokoju i drugiego na okres wojny. Ten pierwszy byl zwykle swietnym mowca i politykiem, czlowiekiem ogolnie szanowanym. Wodz wojny zawdzieczal swa pozycje sukcesom na sciezce wojennej, na przyklad udanym wyprawom wojennym, ilosci zdobytych skalpow i koni, itd. Kazdy szczep dzielil sie na kilka grup lub wiosek, z ktorych kazda takze miala dwoch wodzow. Do tego dochodzili wodzowie roznych organizacji wojownikow. Na przyklad organizacja zwana Wilkami miala swego wodza.
Wodz szczepu nie mogl niczego rozkazac czy nakazac nie tylko wodzowi wioski ale zwyklemu wojownikowi. Te sprawy opieraly sie na dobrowolnosci. Na przyklad grupa 200 wojownikow wyruszala na wyprawe wojenna. W jej sklad wchodzilo kilku wodzow. W kazdym momencie mogla oddzielic sie czesc wojownikow i pojsc swoja droga. Mogl ich poprowadzic jeden z wodzow, lub po prostu znaczniejszy wojownik.
Ponizej sa najbardziej znani wodzowie Komanczow. Wiekszosc z nich to wodzowie na poziomie szczepu. Nie jest jednak zawsze wiadome z dokumentow hiszpanskich, meksykanskich i amerykanskich, ktorzy z nich byli wodzami pokoju, a ktorzy wodzami wojennymi. Dla wielu bialych sprawy komplikowaly sie jesli wodz danego szczepu Komanczow na okres pokoju byl aktywny na sciezce wojennej. Lub wodz wojenny ktory w starszym wieku zostal wodzem na okres pokoju.

.

Zielony Rog / Niebezpieczny Czlowiek
(ang: Green Horn / Dangerous Man)
(hiszp: Cuerno Verde / ??)
Indianin o imieniu Niebezpieczny Czlowiek mial ojca, Zielonego Roga, ktory zginal podczas ataku na hiszpanskie miasteczko Ojo Caliente w Nowym Meksyku. Syn postanowil pomscic smierc ojca poprzez zabijanie Hiszpanow gdziekolwiek i kiedykolwiek ich spotka. Przybral tez nowe imie, Zielony Rog, wlasnie po swym ojcu. (Nazwa ta pochodzi stad ze do pioropusza byl jeszcze przymocowany bizoni rog pomalowany na zielono.)
Zielony Rog stal sie jednym z najbardziej agresywnych wodzow Komanczow. Dowodzil on licznymi wyprawami lupiezczymi przeciwko Hiszpanom szczegolnie w Nowym Meksyku. Mieszkancy Taos wybudowali nawet mury obronne aby zabezpieczyc sie przed atakami. Z rak wojownikow Zielonego Roga ucierpieli takze sasiedni Indianie.
W 1779 De Anza wyruszyl z Santa Fe w Nowym Meksyku z 600 zolnierzami i Indianami Pueblo w celu rozbicia Zielonego Roga. Anza zaatakowal wioske Komanczow w obecnym stanie Kolorado. Hiszpanie odniesli latwe zwyciestwo poniewaz wiekszosc wojownikow byla na polowaniu i na wyprawie wojennej. W drodze powrotnej Anza spotkal Zielonego Roga z grupa ok. 50 wojownikow wracajacych z wyprawy. Komancze bronili sie dzielnie mimo wielokrotnej przewadze wroga. Zielony Rog zginal wraz z wieloma wojownikami, a Anza zabral jego slynne nakrycie glowy do Santa Fe. Legenda glosi ze owe nakrycie zostalo wyslane do Hiszpanii a nastepnie do samego Watykanu. Ku pamieci Zielonego Roga jeden szczyt w stanie Kolorado nazwano Greenhorn Mountain. Jest takze dolina Zielonego Roga (Greenhorn Valley).

Gluchy 
(ang: The Deaf One)
(hiszp: El Sordo)

Pancerz 
(ang: Coat of Mail)
(hiszp: Cota de Malla)
Imie "pancerz" zostalo mu dane po tym jak zabil wodza Apaczow uzbrojonego w pancerz hiszpanski typu coat of mail. Pancerz pochodzil ze Wschodnich Komanczow i byl znany nie tylko ze wzgledu na swe wyczyny na polach bitew (szczegolnie przeciw Apaczom) ale takze z umiejetnosci politycznych. Sami Hiszpanie uwazali go za bardzo inteligentnego.
W 1785 Pancerz zostal wybrany przez Wschodnich, Zachodnich i Polnocnych Komanczow na wodza, ktory mial poprowadzic rokowania z Hiszpanami. Pancerz mial wielu przyjaciol i zwolennikow, a jego wioska rozrosla sie do 157 tipi. Komancze Kotsoteka uwielbiali go do tego stopnia ze zabili jego rywala Bialego Byka od Komanczow Yamparika. Tym sposobem frakcja wrogo nastawiona do rozmow z Hiszpanami zostala bardzo oslabiona. Oslabiona ale nie rozbita, bo w Styczniu 1786 zaatakowali oni miasteczko Pecos. Wsciekli Kotsoteka wytropili napastnikow a sam Pancerz osobiscie zgladzil przywodce tej grupy. Nastepnie Pancerz wyslal delegacje pokojowa do santa Fe przepraszajac rownoczesnie za atak na Pecos.

Ogolona Glowa 
(ang: Shaved Head)
(hiszp: Cabaza Rapada)
Ogolona Glowa pochodzil ze Wschodnich Komanczow i byl drugim co do waznosci po wodzu Pancerzu. Wodz Ogolona Glowa wyroznial sie nie tylko dzielnoscia ale i tym ze polowa jego glowy byla ogolona do skory.

Zelazna Kurtka 
(ang: Iron Jacket)
(ind: Pobish-e-quasho )
Imie wodza pochodzi o tego ze nosil on zdobyty na Hiszpanach pancerz. Zelazna Kurtka zyl w latach 1790s-1858 wsrod Wschodnich Komanczow (Nokoni) i byl nie tylko wodzem ale i szamanem. Niektorzy Komancze wierzyli ze moze on zatrzymac wystrzelone kule. Byli tez Meksykanie, i nawet Teksanczycy, ktorzy twierdzili ze widzieli jak Zelazna Kurtka zostal trafiony ale nie padl martwy.
Zelazna Kurtka zaslynal w latach 1820-50 z licznych wypraw wojennych do Teksasu i Meksyku. Az do wybuchu Wojny Secesyjnej w USA jego imie budzilo przerazenie wsrod bialych osadnikow i ranczerow. To wlasnie w odpowiedzi na rajdy Komanczow i Kiowow prowadzonych przez Zelazna Kurtke wladze Teksasu zorganizowaly oddzialy straznikow, tzw. Texas Rangers. Dowodca rangersow, John "Rip" Ford oglosil ze skoro ataki Komanczow przeciwko bialym odznaczaja sie duza brutalnoscia, wiec on tez bedzie dzialal brutalnie w stosunku do wrogich Indian. Nastepnie Ford odwiedzil w rezerwacie Indian Tonkawa i Szaunisow, wrogow Komanczow, i zachecil ich aby zaciagneli sie do sluzby jako zwiadowcy.
Komancze i Kiowowie stoczyli liczne potyczki z rangersami i Tonkawami. W poscigu za Komanczami Zelaznej Kurtki rangersi nawet przekraczali granice Terytorium Indianskiego (dzis Oklahoma). Na pytanie dziennikarza dlaczego w ten sposob lamane jest prawo, Ford mial odpowiedziec ze "on jest od walki z Komanczami a nie od uczenia sie geografii."
Niestety ani pancerz ani sztuczki szamanskie nie pomogly Zelaznej Kurtce w Maju 1858 kiedy to jego wojownicy stoczyli walke z rangersami i zwiadowcami Tonkawa. Potyczka miala miejsce nad rzeka South Canadian River i skonczyla sie smiercia wodza i kleska jego wojownikow. Podczas bitwy Zelazna Kurtka kilkakrotnie brawurowo szarzowal na pozycje rangersow i zwiadowcow. Mimo silnego ognia wodz pozostawal nietkniety. Dopiero jak jeden z Tonkawow strzelil z broni o duzym kalibrze i uzywanej do polowan na bizony, Zelazna Kurtka padl martwy.
Po bitwie rangersi zabrali jego lance i tarcze do Teksasu jako prezent dla gubernatora.
Zbroje zabitego wodza Komanczow podzielili na kawalki, ktore wzieli na pamiatke.

http://web2.airmail.net/napoleon/_INDIANIE_KOMANCZE.htm#_ziemie_plemienia

wtorek, 20 marca 2012

indiańskie nazwy miesięcy szawnezi


January       Ha'kwi kiishthwa              ciężki miesiąc
February     Haatawi kiishthwa            miesiąc wron
March        Shkipiye kwiitha               Sap Moon
April        Pooshkwiitha                     połowa księżyca
May          Hotehimini kiishthwa         księżyc poziomek
June         Mshkatiwi kiishthwa          księżyc malin
July         Miini kiishthwa                  księżyc jeżyn
August       Po'kamawi kiishthwa       księżyc śliwek
September    Ha'shimini kiishthwa      Papaw Moon
October      Sha'teepakanootha          Wilted Moon
November     Kini kiishthwa               długi miesiąc
December     Washilatha kiishthwa      dziwny miesiąc

poniedziałek, 19 marca 2012

Nie zaznali spokoju ?!

W tajemnej ciszy
schronienie swe opuścili.
Unieśli tylko życie.
Odeszli w pośpiechu,
ze smutkiem w sercu jako dobytkiem.
gdy głowy odwrócili,
ujrzeli ognistego anioła,
pochłoną wszystko co bliski.
Ze łzami w oczach,
desperacją w duszach
i zaciśniętymi do bólu szczękami
powlekli się w ramiona śmierci.
Nie szli daleko.
Nie zaznali spokoju ?!

sobota, 17 marca 2012

wojna Czarnego Jastrzębia


Wojna Czarnego Jastrzębia w 1832 roku – ostatni konflikt indiański na wschód od rzeki Missisipi.
W roku 1804 gubernator Terytorium Indiany generał William Henry Harrison zawarł w St. Louis porozumienie z Indianami plemion Sauków i Lisów, na mocy którego odsprzedali oni ziemie leżące na wschód od rzeki Missisipi. Dopóki jednak ziemia należała do rządu i nie została sprzedana w ręce prywatne, dopóty Indianie mogli tu pozostać. Jako zadośćuczynienie otrzymali oni kwotę 2234,50 dolarów w towarach i roczną pomoc w wysokości 1000 dolarów. W roku 1809 sprzedane tereny znalazły się w granicach stanu Illinois.
Pod koniec 1820 roku rząd amerykański postanowił wysiedlić wszystkich Indian ze stanu Illinois, a na ich miejsce sprowadzić białych osadników. W maju 1828 roku agent indiański Thomas Forsyth, powołując się na układ z roku 1804, nakazał Saukom przejście na zachodnią stronę rzeki Missisippi. Mimo protestów, Indianie nie byli w stanie przeciwstawić się Amerykanom. Jesienią 1829 roku przekroczyli rzekę Missisippi i przeszli na ziemie dzisiejszego stanu Iowa. Rok później zawarli kolejny układ z Amerykanami, na mocy którego zobowiązali się nigdy nie próbować wracać na swoje dawne tereny. Porozumienia nie zaakceptował jednak wódz plemienia Czarny Jastrząb, który wraz z grupą wojowników rozpoczął powrót, zmuszając wielu osadników do panicznej ucieczki z zajętych ziem. Gubernator stanu Illinois, John Reynolds, uznał działania wodza za agresję i wysłał przeciwko niemu oddziały milicji, nakazując im wypędzić Indian na zachodni brzeg Missisippi. Swoich żołnierzy obiecał też wysłać generał Gaines na wypadek, gdyby rozmowy z Indianami nie powiodły się.
W czerwcu 1831 roku Gaines spotkał się z Czarnym Jastrzębiem na wschód od Missisippi. Większość jego wojowników skłonna była do powrotu, jednak on sam odmówił podporządkowania się Amerykanom i otrzymał wsparcie z plemion m.in. Kickapoo i Winnebago. Jednak po wzmocnieniu oddziałów milicji wojskami Gainesa Indianie wycofali się 30 czerwca 1831 roku na zachód.
Parę miesięcy później szaman plemienia Winnebago (Biała Chmura) zaprosił plemię Sauków do swojego kraju, leżącego w sąsiedztwie ich ziem. 6 kwietnia 1832 roku Czarny Jastrząb, na czele 400 wojowników i ich rodzin, przekroczył Missisippi w pokojowych zamiarach. Gdy jednak jego wysłannicy zostali zabici przez białych, wódz zaprzysiągł im zemstę. W trwającej dwa dni walce w dniach 2 i 3 sierpnia 1832 roku Indianie zostali pokonani w starciu pod Bad Axe przez oddziały ochotników pod wodzą generała Atkinsona. 27 sierpnia Czarny Jastrząb poddał się Amerykanom i został uwięziony. Na wolność wyszedł w roku 1833.
21 września 1832 roku Saukowie, pod nieobecność swojego wodza, sprzedali ostatecznie ziemie Illinois za kwotę 640 000 dolarów.

www.wikipedia.pl

piątek, 16 marca 2012

działania wojenne Indian Równin


Indianie Równin prowadzili trzy rodzaje działan wojennych o
odmiennej taktyce: napady zaczepne, walki obronne i znacznie rzadziej - wojny
miedzyplemienne.
Napadem zaczepnym dowodził jego inicjator i mógł nim byc
ka dy, kto zdołał zwerbowac ochotników. W takiej wyprawie zazwyczaj brało
udział kilku badz kilkunastu wojowników, a celem jej było uprowadzenie koni,
porwanie kobiet, a gdy sprzyjały okoliczności  branie skalpów. Pomyslne napady
przynosiły inicjatorowi sławe, a liczba posiadanych koni oraz żon stanowiła o
jego zamo nosci oraz znaczeniu w plemieniu. Taktyka działania polegała na
zaskoczeniu nie przygotowanego wroga i jak najlepszym wykorzystaniu własnej
przewagi. Najwiecej sławy przynosiło niepostrze one wslizniecie sie do wrogiego
obozu i uprowadzenie najlepszych koni, zazwyczaj dobrze strze onych i
trzymanych obok chaty. Im wieksze ryzyko ponosił napadajacy, tym wieksza
zyskiwał sławe. Zrezygnowanie z ataku na dobrze uzbrojonego lub ostrze onego
nieprzyjaciela nie przynosiło ujmy. Nieraz zabierano na wyprawe starszych
chłopców, aby pełnili pomocnicze funkcje i uczyli sie taktyki od doswiadczonych
wojowników.
Walka obronna polegała na zbiorowej obronie własnego obozu czy
osiedla, gdy wróg pod osłona nocy lub w biały dzien podkradał sie, aby brać łup,
zabijac, skalpowac i niszczyc ogniem osade. Wtedy wszyscy mieszkancy
zagro onej osady chwytali za bron i pod wodza najbardziej przedsiebiorczego
wojownika stawiali zawziety opór, gdy przegrana oznaczała zagłade.
Wojny
miedzyplemienne wybuchały na tle zagro enia całej społecznosci, przewa nie w
przypadku naruszenia przez wrogów plemiennej ziemi lub własnych terenów
łowieckich. Wtedy w inny sposób organizowano i prowadzono bitwy. Na taka
wojne, która w pewnym sensie była demonstracja siły, wyruszali wszyscy
wojownicy plemienia a nieraz i kilku zaprzyjaznionych plemion. Głównego wodza
wojny wyznaczała rada starszych. Do pomocy wyznaczano mu tak e kilku
oficerów, zwanych u Dakotów blotaunka, którzy regulowali szybkosc marszu i
kierowali atakiem. Wybór na blotaunka stanowił dla wojownika najwiekszy
zaszczyt, mimo e pełnił on funkcje oficerska tylko na czas jednej wyprawy. Strona
atakujaca przybli ała sie jawnie w pełnej gali wojennej i wyzywała wroga do
próby sił, co w pewnym sensie przypominało sredniowieczne turnieje rycerskie.
Taktyka prowadzenia bitew przez Indian Równin ró niła sie od taktyki
wojennej tak zwanych społeczenstw cywilizowanych. Taktyka Indian polegała na
gwałtownym ataku w celu oddania strzału i natychmiastowym, szybkim wycofaniu
sie, a wiec na zadaniu ciosu i pospiesznym odwrocie. Ich taktyka podobna była do
taktyki stosowanej u nas w wojnach podjazdowych.


"Przekleństwo złota"


środa, 14 marca 2012

język i mowa znaków Komanczów


Komancze mowia jezykiem nalezacym do rodziny jezykowej Uto-Azteckiej.
Jezykiem tym mowia nastepujace plemiona indianskie zamieszkujace USA:


  • Wschodni Szoszoni (obecnie zyjacy w stanie Wyoming)
  • Zachodni Szoszoni (stany: Nevada, Idaho, Utah)
  • Komancze 
  • Polnocni Pajuci (Idaho, Utah, Nevada)
  • Poludniowi Pajuci (Nevada)
  • Utahowie (Utah, Kolorado)
  • Pimowie (Arizona)
  • Papago (Arizona)
  • Hopi (Nowy Meksyk)
    i kilka mniejszych plemion.W Meksyku jezykiem Uto-Azteckim posluguja sie:
  • Tarahumara 
  • Yaqui i Mayo
  • Nahuan 
    i kilka mniejszych plemion.
    Co ciekawe tylko Komancze mowili tym jezykiem na preriach ameryk.
    A propos, sojusznicy Komanczow, Indianie Kiowa, mowili jezykiem z
    grupy jezykowej Kiowa-Tanoan.
    W 18 i 19 wieku wielu Komanczow, szczegolnie tych Poludniowych i Zachodnich, mowilo lamanym jezykiem hiszpanskim. Niektorzy Wschodni Komancze wladali jezykiem francuskim. W okresie zycia w rezerwacie Komancze blizej poznali jezyk angielski. Z tym ostatnim jezykiem Komancze zapoznali sie juz wczesniej, glownie podczas spotkan z handlarzami i zolnierzami w fortach Teksasu. Niestety zolnierze nie byli dobrymi nauczycielami. Po jednej z takich "lekcji" wodz Komanczow chcial pochwalic sie swoja znajomoscia jezyka ang. i tak powital jednego z oficerow: "Ja byc duzy skurw***n, Ty byc wiekszy skurw***n. My wypalic fajka pokoju." (ang: I be big motherfucker, you be bigger motherfucker. Let's smoke a pipe.)
      Oto niektore slowa Komanczow tlumaczone na jezyk polski :
      - - - - - jeden - Sumu
      - - - - - dwa - Wahaatu
      - - - - - trzy - Pahiitu
      - - - - - cztery - Hayarokwetu
      - - - - - piec - Mo'obetu
      - - - - - mezczyzna - Tenahpu
      - - - - - starszy brat - Pavi
      - - - - - mlodszy brat - Tami
      - - - - - kobieta - Wa'ipu
      - - - - - slonce - Taabe
      - - - - - ksiezyc - Mua
      - - - - - woda - Paa
      - - - - - pies - Sarii
      - - - - - wilk - Tseena
      - - - - - koń - Puuku
      - - - - - bizon - Tasiwóo
      - - - - - niedzwiedz - Wasápe
      - - - - - puma - Pia wa'óo
      - - - - - szop pracz - Paruuku
      - - - - - zajac - Tamu
      - - - - - skunks - Pisuníi
      - - - - - wiewiorka - Wokohwi
      - - - - - orzel - Kwihnai
      - - - - - sowa - O'ó
      - - - - - kruk - Tuwikáa
      - - - - - wrobel - Huutsuu
      - - - - - ryba - Peekwi
      - - - - - waz / zmija - Kwasinabóo
      - - - - - glowa - Paapi
      - - - - - stopa - Naape
      - - - - - brzuch - Sapu
      - - - - - dlon - Mo'o
      - - - - - palec - Tutsihtsuka
      - - - - - wlosy - Piahp
      - - - - - usta - Tuupe
      - - - - - nos - Muubi
      - - - - - ucho - Naki
      - - - - - malpy - Kwasi Taivo (doslownie: ludzie z ogonami :-)
    Mowa znakow Indian preriiAby porozumieć sie z plemionami mowiacym innym jezykiem Komancze, tak jak prawie wszyscy Indianie prerii, uzywali jezyka znakow. 
    Wg. Krystyny Jarzabek "Zarówno Indianie, jak i naukowcy, uwazaja "mowe" gestów za niezwykle latwa. Wynika to, byc moze, stad, ze wiele z tych gestów wizualnie bardzo przypomina to, co nazywa, moze sie tez z nazywanym obiektem kojarzyc badz nawiazuje do dzialan typowych dla danej czynnosci. 
    I tak na przyklad skrzyzowanie przed soba na ksztalt stozka, na wysokosci dolnej czesci twarzy, krawedzi palców wskazujacych oznacza tipi, czyli rodzaj namiotu, w jakim niekiedy mieszkali Indianie. Nasladowanie przygietymi palcami czynnosci czesania wlosów - od czubka glowy do ramienia - stanowi odpowiednik wyrazu kobieta. Nalozenie rozchylonych dwóch palców prawej dloni - wskazujacego i srodkowego - przy pozostalych palcach przykurczonych, na wewnetrzna krawedz lewej dloni, sygnalizuje pojecie kon. Rozchylone palce przywodza tutaj na mysl nogi jezdzca siedzacego na koniu." (Jarzabek - Bezglosny Jezyk Indian)
    Nazwy plemion w jezyku znakow wyrazano poprzez odpowiedni uklad dloni i palcow. I tak np. imitowanie ruchu weza oznaczalo "Szoszoni", a ruch weza poruszajacego sie do tylu znaczylo "Komancze." (Jedna z nazw Szoszonow byla Snakes, czyli Węże. A Komancze byli po prostu ta częścią Szoszonow-Wezy, ktora sie oddzielila od plemienia.
  • wtorek, 13 marca 2012

    indiańskie nazwy miesięcy Pottawatomi


    JANUARY -    mkokisis                księżyc niedźwiedzi
    FEBRUARY -   Mnokesis                month of rabbit conception
    MARCH -      cicakkises              month of the crane
    APRIL -      -
    MAY -        Te'minkeses             księżyc truskawek
    JUNE -       Msheke'kesis            księżyc żółwia     
    JULY -       We'shkitdaminkese       księżyc młodej kukurydzy
    AUGUST -     e'mnomukkises           month of the middle     
    SEPTEMBER -  -
    OCTOBER -    e'sksegtukkisis         księżyc pierwszego mrozu
    NOVEMBER -   Pne'kesis               księżyc indyka i uroczystości 
    DECEMBER -   -

    poniedziałek, 12 marca 2012

    dziejów pieśń

    Jak srebrzystą pajęczyny nić
    historie plecie czas.
    Jak mgła jesienna napływa dziejów pieśń.
    O jedności tego co żyje.
    O matce ziemi.
    O życiu i wierności.
    O śmierci i miłości.

    czwartek, 8 marca 2012

    jak Indianie komunikowali się na odległość


    Indianie Równin posiadali pomysłowe sposoby przekazywania sobie wiadomości na odległość, wykorzystując czystosc i przejrzystosc powietrza. W bezchmurne, bezwietrzne dni posługiwali się umownymi znakami dymnymi, które mogli przekazywać na znaczne odległosci nawet w okolicach górzystych bądź zadrzewionych.  W tym celu rozpalali ognisko, posługując sie wyschniętym  nawozem bizonim lub sucha trawa. Ognisko nakrywali skóra albo derka, odpowiednio uchylając ja wypuszczali w powietrze kłęby czarnego dymu. W nocy natomiast przekazywali informacje za pomocą błysków ognia.
    Na mniejsze odległosci porozumiewali sie za pomoca białych skór, derek lub koszul, machając
    nimi w umowny sposób. Po nawiązaniu kontaktów z białymi ludzmi Indianie tak e posługiwali się lusterkami i wypolerowanymi płytkami metalowymi, których ostre błyski docierały na odległość około półtora kilometra.



    "Złoto Gór Czarnych"









    wtorek, 6 marca 2012

    indiańskie nazwy miesięcy - Navajo

    JANUARY ATSAH-BE-YAZ MAŁY ORZEŁ
    FEBRUARY  WOZ-CHEIND   SQUEEKY VOICE
    MARCH   TAH-CHILL   MAŁA ROŚLINA
    APRIL   TAH-TSO   DUŻA ROŚLINA
    MAY   TAH-TSOSIE   MAŁE SADZENIE
    JUNE   BE-NE-EH-EH-JAH-TSO  DUŻE SADZENIE
    JULY   BE-NE-TA-TSOSIE  SMALL HARVEST
    AUGUST   BE-NEEN-TA-TSO   DUŻE ŻNIWA
    SEPTEMBER  GHAW-JIH   POŁOWA
    OCTOBER  NIL-CHI-TSOSIE   MAŁY WIATR
    NOVEMBER  NIL-CHI-TSO   DUŻY WIATR
    DECEMBER  YAS-NIL-TES   SKORUPA ŚNIEGU

    poniedziałek, 5 marca 2012

    miałam być

    Wojownikiem miałam być,
    lecz nie wyszło znów mi.

    Niezwyciężoną miałam być,
    lecz zabrakło sił.

    Idealna miałam być,
    lecz nie mam już szans.

    Kochać nad życie miałam Was,
    lecz nie umiem mocno tak.

    Tylko to życie kochać,
    tylko to umiem.

    czwartek, 1 marca 2012

    indiańskie sztandary


    Indianie Wielkich Równin posiadali sztandary wojskowe, które zabierali je ze sobą  na wyprawy wojenne. Sztandar był to  długi kij,obszytego w górnej części pasem ze skóry lub materiału przymocowywano do niego pióra , godła i przedmioty uwa żane za święte.

    "Złoto Gór Czarnych"