Indianie Równin prowadzili trzy rodzaje działan wojennych o
odmiennej taktyce: napady zaczepne, walki obronne i znacznie rzadziej - wojny
miedzyplemienne.
Napadem zaczepnym dowodził jego inicjator i mógł nim byc
ka dy, kto zdołał zwerbowac ochotników. W takiej wyprawie zazwyczaj brało
udział kilku badz kilkunastu wojowników, a celem jej było uprowadzenie koni,
porwanie kobiet, a gdy sprzyjały okoliczności branie skalpów. Pomyslne napady
przynosiły inicjatorowi sławe, a liczba posiadanych koni oraz żon stanowiła o
jego zamo nosci oraz znaczeniu w plemieniu. Taktyka działania polegała na
zaskoczeniu nie przygotowanego wroga i jak najlepszym wykorzystaniu własnej
przewagi. Najwiecej sławy przynosiło niepostrze one wslizniecie sie do wrogiego
obozu i uprowadzenie najlepszych koni, zazwyczaj dobrze strze onych i
trzymanych obok chaty. Im wieksze ryzyko ponosił napadajacy, tym wieksza
zyskiwał sławe. Zrezygnowanie z ataku na dobrze uzbrojonego lub ostrze onego
nieprzyjaciela nie przynosiło ujmy. Nieraz zabierano na wyprawe starszych
chłopców, aby pełnili pomocnicze funkcje i uczyli sie taktyki od doswiadczonych
wojowników.
Walka obronna polegała na zbiorowej obronie własnego obozu czy
osiedla, gdy wróg pod osłona nocy lub w biały dzien podkradał sie, aby brać łup,
zabijac, skalpowac i niszczyc ogniem osade. Wtedy wszyscy mieszkancy
zagro onej osady chwytali za bron i pod wodza najbardziej przedsiebiorczego
wojownika stawiali zawziety opór, gdy przegrana oznaczała zagłade.
Wojny
miedzyplemienne wybuchały na tle zagro enia całej społecznosci, przewa nie w
przypadku naruszenia przez wrogów plemiennej ziemi lub własnych terenów
łowieckich. Wtedy w inny sposób organizowano i prowadzono bitwy. Na taka
wojne, która w pewnym sensie była demonstracja siły, wyruszali wszyscy
wojownicy plemienia a nieraz i kilku zaprzyjaznionych plemion. Głównego wodza
wojny wyznaczała rada starszych. Do pomocy wyznaczano mu tak e kilku
oficerów, zwanych u Dakotów blotaunka, którzy regulowali szybkosc marszu i
kierowali atakiem. Wybór na blotaunka stanowił dla wojownika najwiekszy
zaszczyt, mimo e pełnił on funkcje oficerska tylko na czas jednej wyprawy. Strona
atakujaca przybli ała sie jawnie w pełnej gali wojennej i wyzywała wroga do
próby sił, co w pewnym sensie przypominało sredniowieczne turnieje rycerskie.
Taktyka prowadzenia bitew przez Indian Równin ró niła sie od taktyki
wojennej tak zwanych społeczenstw cywilizowanych. Taktyka Indian polegała na
gwałtownym ataku w celu oddania strzału i natychmiastowym, szybkim wycofaniu
sie, a wiec na zadaniu ciosu i pospiesznym odwrocie. Ich taktyka podobna była do
taktyki stosowanej u nas w wojnach podjazdowych.
"Przekleństwo złota"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz