Zanikanie księżyca powodują małe szczury, pożerając go. Gdy zjedzą go całkowicie, po czterech latach rodzi się nowy księżyc.
Assiniboini, według De Smeta, obawiają się błędnych ogników i nietoperzy jako zwiastunów zła.
„Usługując nam kobiety przychodziły wcześnie, przynosząc wodę i opał. Mycie wydawało mi się wśród Osinipoilles religijną ceremonią i nigdy nie widziałem czegoś podobnego u innych Indian”.
Tęcza nazwana jest potrzaskiem deszczu.
Henry pisze, że na przyjęciach zanim poproszono do jedzenia, miano zwyczaj lamentować na część zmarłych.
Jeden z moich rozmówców był świadkiem zaćmienia słońca. Niektórzy Indianie krzyczeli: ”Strzelajmy w słońce, przestaje świecić!” – i strzelali. Zaćmienie uważane jest za znak zbliżającej się śmierci lub choroby. Wierzenie to odnotowuje także De Smet, który twierdzi, że strzelanie ma na celu zmuszenie do ucieczki wroga ”Pana Życia”.
Gdy kicha młody mężczyzna, jest to znak, że jego ukochana mówi o nim; odpowiednie wierzenie odnosi się do sytuacji gdy kicha młoda kobieta.
Utrzymują, że antylopy mogą zamieniać się w kobiety i wabić mężczyzn. Młodzi Indianie ostrzegani są przed zabawami z kobietami spotkanymi w lesie, na prerii nie jest to już tak niebezpieczne. Gdy młodzi mężczyźni polują na antylopy, lubią trzymać się razem.
De Smet twierdzi, że Assiniboini ofiarowali niedźwiedziowi ofiary i modły oraz urządzali uczty na jego część. Łeb niedźwiedzia często przechowywano w obozie przez kilka dni, umieszczony w odpowiedniej pozycji i udekorowany szkarłatnymi szmatkami oraz innymi ozdobami. „Potem ofiarowali mu kalumet i prosili, aby mogli zabijać każdego napotkanego niedźwiedzia, by mogli namaścić się jego wspaniałym tłuszczem i zjeść jego kruche mięso”.
Ten sam autor utrzymuje, że podobny szacunek okazywano wilkom i kojotom. „Większość kobiet nie włożyłaby stroju ze skóry wilka za żadną cenę”. Wycie kojota interpretowali szamani jako przepowiednię odwiedzin, napadu lub pojawienia się bizonów i Indianie często dostosowywali swoje działania do tych prognoz.
Przed piciem, wielu Assiniboinów zamaczało palec wskazujący prawej ręki w wodzie i spryskiwało ciecz w powietrze. Niektórzy mówią, że czyniono tak na rzecz zmarłych krewnych.
http://assiniboine.republika.pl/assiniboin/religia.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz