I takie niedzielne przemyślenie
Nie możemy powiedzieć, że szanujemy ideały Indian, że staramy się wcielać w życiu ich mądrość, dopóki, nie będziemy szczerze i dogłębnie kochać Polski, ojczyzny naszej, tak jak oni kochali swą ziemię, dopóki nie staniemy się jej oddani indiańskim wzorem (skoro to blog o Indianach to damy indiański przykład) ludzi takich jak Szalony Koń
p.s czy Polski husarz nie przypomina wam trochę Indianina w pióropuszu? bo mi tak.
Nie możemy powiedzieć, że szanujemy ideały Indian, że staramy się wcielać w życiu ich mądrość, dopóki, nie będziemy szczerze i dogłębnie kochać Polski, ojczyzny naszej, tak jak oni kochali swą ziemię, dopóki nie staniemy się jej oddani indiańskim wzorem (skoro to blog o Indianach to damy indiański przykład) ludzi takich jak Szalony Koń
p.s czy Polski husarz nie przypomina wam trochę Indianina w pióropuszu? bo mi tak.
Bolączką pierwotnych Ameryki było to, że w obliczu zagrożenia nie mogli się zjednoczyć przeciw białym ze względu na zbyt duże rozproszenie na tak rozległym obszarze, ale również przez międzyplemienne walki.Nie mieli świadomości co ich czeka. Nic dziwnego skoro My dzisiaj jesteśmy świadomi zagrożeń, a nie potrafimy się zjednoczyć w ich obliczu , dolewając jeszcze oliwy do ognia. Czasami zastanawiam się jak potoczyłyby się losy Indian gdyby chociaż połowa wszystkich plemion stanęła razem w obronie swojej niezależności...
OdpowiedzUsuńJak widać ludzie wszędzie są bardzo podobni, nieprędko się zmieniają i może co najgorsze nie potrafią uczyć się na błędach przeszłości.
OdpowiedzUsuńTak, ja też się nad tym nie raz zastanawiam co by było gdyby, myślę jednak że takie zjednoczenie jakkolwiek bardzo chwalebne w końcu nie na wiele by pomogło ze względu na znaczną przewagę chociażby zbrojną jaką mieli biali nad Indianami.:(