wtorek, 31 maja 2011

dowcipy o Indianach

Wiem, że to może nie d końca w porządku żartować  Indian, ale pewien Indiain powiedział, że smuci go to, iż ludzie uważają Indian za rasę bez humoru więc może to nie będzie takie złe?

  Wynalazłem niezawodny sposób, jak wygrać w pokera – chwali się Skaczący Łoś.
– Bzdura. Poker jest jak każda inna gra, jednego dnia się przegrywa, drugiego wygrywa. – powątpiewa Wielka Głowa.
  No właśnie, będę grał co drugi dzień.

Stary Indianin opowiada wnukowi:
  Gdy miałem dwadzieścia lat, wyruszyłem na polowanie i w nocy napadło na mnie stado osiemnastu wilków!
  Oj, dziadku! Przed rokiem opowiadałeś, że wtedy napadło cię tylko pięć wilków.
  Wtedy byłeś jeszcze za mały, aby znać tę straszliwą prawdę!

Winnetou i Old Sutherland zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherland mówi do przyjaciela: 
Wystrzel, może ktoś nas usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherland mówi znowu:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz.
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz